Dzisiaj postanowiłam, że muszę wywołać trochę zdjęć.
Zakupię album i będę opisywać, oklejać - tak po prostu na pamiątkę.
A skłoniło mnie to tego to zdjęcie, które lubię - lubię bardzo :)
Mazury 1994 r.
Sylwester spędziliśmy ze znajomymi.
Powitanie na dachu jedenastopiętrowego akademika z widokiem na całe Leeds - wrażenia wspaniałe.
Rok 2013 - udany, zdecydowanie udany :)
Święta spędziliśmy w Polsce. To miał być 8 dniowy odpoczynek, a mam wrażenie, że trwał 2 dni...
Było pięknie, była Rodzina i nic więcej nie było już potrzebne.
Na początku zgrzytało między nami podczas ubierania.
Ale potem pokochałyśmy się od razu :)
Mały rudy skarb w naszym Domu.
Najwierniejsza mała.
Nie da się Jej nie kochać.
Tęsknię za Nią :(
Pakowanie prezentów - uwielbiam :)
A, że w tym roku mieliśmy trochę niespodzianek dla rodzin, było co pakować :)
A dziś mam wolne.
Dziś sprzątam, piorę, gotuję, a wieczorem imprezuję :)
Pozdrawiam Was serdecznie i bardzo pozytywnie :)
Ech... łza w oku się kręci :)
OdpowiedzUsuń