Dziś dzień wolny od pracy.
Idzie jesień, w Leeds jak na razie słoneczna i ciepła :)
Ale buty i tak jakieś na jesień zakupić muszę, bo w trampkach nie da rady do zimy...
Znajomi byli i już do Polski wrócili.
To był (chyba) w tym roku ostatni taki odwiedziony tydzień... - szkoda
A tymczasem pora na obiad.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz