One.Dwie.
Wyczekiwane długo :)
Tydzień spędziłyśmy wspólnie cały.
Wypoczywałam Ja.
Zwiedzała cała trójka nasza.
Było
i morze
i miasto
i pizza
i piwo
i grill
i spacer
i tylko jakoś tydzień nam za szybko zleciał.
Radość ma ogromna bo:
- kolor mój na głowie od słońca jakoś przyciemniał,
- miesiąc i trochę zostało do kolejnych odwiedź tych mi najbliższych,
- mam Mamę, którą chwalić się mogę na świat cały i wielki,
- na święta przylecę do domu rodzinnego.
A teraz mini relacja z tych dni paru :)
Ach... wzruszyłam się na całego :D
OdpowiedzUsuń