Weekend minął nawet nie wiem kiedy...
Zdecydowanie można go zaliczyć do udanych!
Zostaliśmy właścicielami wozu czterokołowego :)
Urodziny Przemka świętowaliśmy dobrą kolacją w restauracji
Zakupiliśmy sobie szczotęczkę elektryczną
I cieszyliśmy się z pięknej pogody!
Dzisiejszy dzień rozpoczęłam od:
- maseczki,
- manicuru,
- pedicuru,
- dobrej herbaty...
Mam nadzieje, że to będzie dobry tydzień!
Sądząc po Twoim wpisie radość z zakupu szczoteczki jest porównywalna do zakupu czarnego czterokołowca... super, ze małe rzeczy tak cieszą :)
OdpowiedzUsuń