środa, 26 marca 2014

Montafon 2014

Po cudownej, najlepszej, wspaniałej, jedynej Italii przyszła pora na Austrię.


 Lotnisko. Salzburg. 
Pierwsze promienie słoneczne
Już wiedziałam, że będzie idealnie :)

 Pierwszy dzień.
Widok, no wiadomo idealny :P
W takich drewnianych domkach mieszkaliśmy - zdecydowanie polecam.

 Taka panorama dnia pierwszego
Cieszyć oczy ;)

 Takie tam z rąsi - selfie :P

 Co tu dużo mówić
Absolut Polakom

 Gdy nie ma lustra - najlepsza jest pomoc mamy
Ale za dużo była :( (nie mama, kurtka ;P)
Ale piękna...

Jedno z... tysięcy zdjęć GoPro :)
Moja jak najbardziej super rodzinka


Szał ciał narciarski na ten sezon zakończony.
Pora na wiosnę, która w tej mojej Anglii się nie umie poderwać do życia.
Kto by się przejmował skoro humor dopisuje...

1 komentarz:

  1. Ach... wspomnień czar... i potwierdzam - było rewelacyjnie, bo rodzinnie, bo pięknie pogodowo-śniegowo :))

    OdpowiedzUsuń