czwartek, 28 marca 2013

czwartek przed piątkiem


Czwartek - jak to czwartek, a jednak jest inny a przyczyną tego jest jutrzejszy przyjazd na święta moich Rodziców. 
Mam dosłownie motyle w brzuchu z podekscytowania (0_0).

Zakupy zrobione, mieszkanie w miarę ogarnięte.
Nowy lokator - żonkil zamieszkał na parapecie.


Wesołych Świąt!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz